„Bómczi mòji ómczi”

W dobie dobrobytu nie narzekamy na brak czegokolwiek. Mamy ogromny wybór słodyczy, mamy swoje ulubione łakocie… Nie zawsze tak było. Starsze pokolenia pamiętają, że słodycze, jeśli były, to od święta. Józef Roszman, kaszubski gawędziarz, który od lat 70. ubiegłego wieku występuje na scenie ze swymi anegdotami, wystąpił w kilku krótkich filmikach, w których przybliża widzom naszą tradycję, opowiada o obrzędach. W jednym z filmów, (dostępne na youtubie) dzieli się przepisem na cukierki, które przygotowywała mu i jego rodzeństwu mama. Pola Drewing i Blanka Drewing, uczące się języka kaszubskiego, zainspirowane przez pana Józefa, zrobiły cukierki, które autor nazwał „bómczi mòji ómczi”. Palce lizać!

Cytat dnia

„Jeśli dojdziesz do ładu z własnym wnętrzem, wówczas to, co zewnętrzne, samo się ułoży. Rzeczywistość pierwotna tkwi wewnątrz, a zewnętrzna jest wobec niej wtórna”

Eckhart Tolle

0
Uczniów 
0
Absolwentów
0
Nauczycieli